Początek 2018 czerwiec

Archive: czerwiec 2018

NABOŻEŃSTWO DO NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA

Serce

W czerwcu oraz w pierwsze niedzielę miesiąca odbywa się nabożeństwo do Najśw. Serca Pana Jezusa o godz. 17.30

„Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi i nie oszczędziło siebie”

Serce Jezusa  jest pełnią wszystkich cnót, schronieniem sprawiedliwości i miłości; sanktuarium ,w którym zamknięte są wszystkie skarby mądrości , świętości i łaski; cierpliwe i miłosierne; źródło życia i świętości; pokryte obelgami.

Aby okazać swoją miłość do każdego z nas i pobudzić nas do miłości, Jezus, w swym wyjątkowym objawieniu, ukazał swoje serce jako symbol miłości, aby było dla nas mocnym bodźcem, który skłoniłby nas do odpowiedzi na Jego miłość. „Ukazał mi – pisze św. Małgorzata Maria Alacoque – że Jego gorącym pragnieniem jest to, by był miłowany przez ludzi… podał mi myśl, by ukazać ludziom Jego Serce”.

Celem kultu Najświętszego Serca Jezusowego jest rozpalenie i wzrost naszej miłości do Jezusa oraz wynagrodzenie obelg, jakie Mu zostały zadane. W ten sposób zostaliśmy wprowadzeni w sedno objawienia chrześcijańskiego, które polega na miłości. Miłość stoi u podstaw Wcielenia, życia, nauki i ofiary Chrystusa. Przez duchowość Serca Jezusa dojdziemy do największej świętości.

Miłość ta najpełniej ukazała się w Męce i w Eucharystii, z którymi kult Najświętszego Serca Jezusa posiada ścisły związek. Dlatego w objawieniach św. Małgorzaty Marii, Jezus ukazał Swoje serce wraz z symbolami Męki, podniesione na krzyżu i otoczone cierniem.

Ta niezmierna miłość skłoniła Syna Bożego do podjęcia za każdego z nas śmierci i oddania się całkowicie w sakramencie ołtarza, będącego syntezą streszczającą jego miłość.

Miłość, cel tego kultu, ma za szczególną cechę wynagrodzenie, które jest szczególnym dowodem miłości. Serce Jezusa z jednej strony jest rozpalone miłością do ludzi, z drugiej – straszliwie ranione przez ich niewdzięczność.

Sam Jezus skarżył się do św. Małgorzaty Marii, ukazując jej swoje Serce otoczone cierniową koroną: „ Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi i nie oszczędziło siebie, wyniszczając się i poświęcając, aby okazać swoją miłość. Zamiast wdzięczności większość ludzi okazuje swoją niewdzięczność przez swój brak szacunku, świętokradztwa, oziębłość i pogardę Mnie obecnemu w tym Sakramencie miłości. Tym jednak, co mnie najbardziej zasmuca, to fakt, że serca konsekrowane tak mnie traktują”.

Ponieważ kult Najświętszego Serca Jezusa jest kultem miłości, Eucharystię, sakrament miłości, można traktować jako sakrament Najświętszego Serca Jezusa. Wynika z tego, że grzechy przeciwko Eucharystii wymagają szczególnego wynagrodzenia.

Dziś, w stanie chwalebnym, Jezus nie może cierpieć. Nie jest jednak nieczuły na miłość i nienawiść ludzi. Grzech sprawia Mu wielką przykrość, podczas gdy pełna miłości wdzięczność sprawia Mu prawdziwą radość.

Podczas swojego ziemskiego życia Jezus cierpiał także za przyszłe obelgi. W swej mądrości przewidział wyraźnie każdą obrazę, zdaną Mu we wszystkich czasach i cierpiał z powodu niej. Nie ulega wątpliwości, że przewidział także nasze wynagrodzenie i doznawał z tego powodu pociechy.

Mając na uwadze naszą nędzę, przytulmy się do Najświętszego Serca Jezusa, bo gdybyśmy nawet mieli na sumieniu grzechy wszystkich potępionych, nie powinniśmy wątpić w Boże miłosierdzie. Gdybyśmy nawet byli otchłanią upodlenia, nie wyczerpiemy nigdy miłosierdzia Serca Jezusowego, bo im więcej z Niego będziemy czerpać, tym więcej będzie się pomnażać.

Prośmy Jezusa, aby ukrył nas w otchłaniach swego nieskończonego miłosierdzia, aby dał nam łaskę rzucić się w Jego ramiona jak dziecko. Jeśli będziemy ufali w miłosierdzie Serca Bożego, udzieli nam łaski przewyższającej nasze pragnienia. Wniknijmy w sekrety tego Serca, a poznamy otchłań Jego miłosierdzia. Zob. Apostolstwo Chorych”