Początek 2020 kwiecień

Archive: kwiecień 2020

NOWENNA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA od WIELKIEGO PIĄTKU

ZEGAR

Odmawiaj Nowennę do Bożego Miłosierdzia, aby uprosić ustanie epidemi.

Nowenna do Miłosierdzia Bożego – Udzielę duszom wszelkich łask – obiecuje Jezus w 1936 roku, dyktując św. siostrze Faustynie nowennę do Bożego
Miłosierdzia. Modlitwę zaczynamy od Wielkiego Piątku i kontynuujemy przez dziewięć dni, aż do pierwszej niedzieli po Wielkanocy, czyli do Święta Bożego Miłosierdzia.

„Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody, i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie. W każdym dniu przyprowadzisz do serca mego odmienną grupę dusz i zanurzysz je w tym morzu miłosierdzia mojego. A ja te wszystkie dusze wprowadzę w dom Ojca mojego. Czynić to będziesz w tym życiu i w przyszłym. I nie odmówię żadnej duszy niczego, którą wprowadzisz do źródła miłosierdzia mojego. W każdym dniu prosić będziesz Ojca mojego przez gorzką mękę moją o łaski dla tych dusz.

Odpowiedziałam: Jezu, nie wiem, jak tę nowennę odprawiać i jakie dusze wpierw wprowadzić w najlitościwsze Serce Twoje. – I odpowiedział mi Jezus, że powie mi na każdy dzień, jakie mam dusze wprowadzić w Serce Jego” (Dz (1209).

Dzień I

Dziś sprowadź Mi ludzkość całą, a szczególnie wszystkich grzeszników i zanurzaj ich w morzu miłosierdzia Mojego, a tym pocieszysz Mnie w gorzkim smutku, w jakim pogrąża Mnie utrata dusz (Dzienniczek, 1210).

Jezu najmiłosierniejszy, którego właściwością jest litować się nad nami i przebaczać nam, nie patrz na grzechy nasze, ale na ufność, jaką mamy w nieskończoną dobroć Twoją i przyjmij nas wszystkich do mieszkania najlitościwszego Serca swego, i nie wypuszczaj nas z niego na wieki. Błagamy Cię przez miłość Twoją, która Cię łączy z Ojcem i Duchem Świętym. Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na ludzkość całą, a szczególnie na biednych grzeszników. Ludzkość ta jest zamknięta w najlitościwszym Sercu Jezusa i dla Jego bolesnej męki okaż nam miłosierdzie swoje, abyśmy wszechmoc miłosierdzia Twego wysławiali na wieki wieków. Amen.

Koronka do Bożego Miłosierdzia.

 

Dzień II

Dziś sprowadź Mi dusze kapłańskie i zakonne, i zanurz je w niezgłębionym miłosierdziu Moim. One dały Mi moc przetrwania gorzkiej męki; przez nie, jak przez kanały, spływa na ludzkość miłosierdzie Moje (Dzienniczek, 1212).

Jezu najmiłosierniejszy, od którego wszystko co dobre pochodzi, pomnóż w nas łaskę, abyśmy spełniali godne uczynki miłosierdzia, by ci, co na nas patrzą, chwalili Ojca miłosierdzia, który jest w niebie. Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia swego na grono wybranych w winnicy swojej, na dusze kapłańskie i zakonne, i obdarz
ich mocą błogosławieństwa swego, a dla uczuć Serca Syna swego, w którym te dusze są zamknięte, udziel im mocy i światła swego, aby mogli przewodzić innym na drogach zbawienia, by wspólnie śpiewać cześć niezgłębionemu miłosierdziu Twemu na wieki wieczne. Amen.

Koronka do Bożego Miłosierdzia.

Dzień III

Dziś sprowadź Mi wszystkie dusze pobożne i wierne, i zanurz je w morzu miłosierdzia Mojego; dusze te pocieszały Mnie w drodze krzyżowej, były tą kroplą pociechy wśród morza goryczy (Dzienniczek, 1214).

Jezu najmiłosierniejszy, który wszystkim udzielasz łask swych nadobficie ze skarbca miłosierdzia swego, przyjmij nas do mieszkania najlitościwszego Serca swego i nie wypuszczaj nas z niego na wieki. Błagamy Cię o to przez niepojętą miłość Twoją, jaką pała Twe Serce ku Ojcu Niebieskiemu. Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze wierne, jako na dziedzictwo Syna swego i dla Jego bolesnej męki udziel im błogosławieństwa i otaczaj je swą nieustanną opieką, aby nie utraciły
miłości i skarbu wiary świętej, ale by z całą rzeszą aniołów i świętych wysławiały niezmierzone miłosierdzie Twoje na wieki wieczne. Amen.

Koronka do Bożego Miłosierdzia.

Dzień IV

Dziś sprowadź Mi dusze pogan i tych, którzy Mnie jeszcze nie znają. I o nich myślałem w swej gorzkiej męce, a przyszła ich gorliwość pocieszyła Serce Moje. Zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego. (Dzienniczek, 1216)

Jezu najlitościwszy, który jesteś światłością świata całego, przyjmij do mieszkania najlitościwszego Serca swego dusze pogan, które Cię jeszcze nie znają; niechaj promienie Twej łaski oświecą ich, aby i oni wraz z nami wysławiali przedziwne miłosierdzie Twoje, i nie wypuszczaj ich z mieszkania najlitościwszego Serca swego. Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia swego na dusze pogan i tych, co Cię jeszcze nie znają, a są zamknięte w najlitościwszym Sercu Jezusa. Pociągnij je do światła Ewangelii. Dusze te nie wiedzą, jak wielkim jest szczęściem Ciebie miłować. Spraw, aby i one wysławiały hojność miłosierdzia Twego na wieki wieczne. Amen.

Koronka do Bożego Miłosierdzia.

Dzień V

Dziś sprowadź Mi dusze braci odłączonych i zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego. W gorzkiej męce rozdzielali Mi ciało i Serce, to jest Kościół mój. Kiedy wracają do jedności z Kościołem, goją się rany Moje i tym sposobem ulżą Mi w męce. (Dzienniczek, 1218)

Jezu najmiłosierniejszy, który jesteś dobrocią samą, Ty nie odmawiasz światła proszącym Ciebie, przyjmij do mieszkania najlitościwszego Serca swego dusze braci naszych odłączonych i pociągnij ich swym światłem do jedności z Kościołem, i nie wypuszczaj ich z mieszkania najlitościwszego Serca swego, ale spraw, aby i oni uwielbili hojność miłosierdzia Twego. Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia swego na dusze braci naszych odłączonych, zwłaszcza tych, którzy roztrwonili dobra Twoje i nadużyli łask Twoich, trwając uporczywie w swych błędach. Nie patrz na ich błędy, ale na miłość Syna swego i na gorzką mękę Jego, którą podjął dla nich, gdyż i oni są zamknięci w najlitościwszym Sercu Jezusa. Spraw, niech i oni wysławiają wielkie miłosierdzie Twoje na wieki wieczne. Amen.

Koronka do Bożego Miłosierdzia.

Dzień VI

Dziś sprowadź Mi dusze ciche i pokorne, i dusze małych dzieci, i zanurz je w miłosierdziu Moim. Dusze te najwięcej podobne są do Serca Mojego, one krzepiły Mnie w gorzkiej konania męce (Dzienniczek, 1220).

Jezu najmiłosierniejszy, który sam powiedziałeś: Uczcie się ode mnie, żem jest cichy i pokornego Serca, przyjm do mieszkania najlitościwszego Serca swego dusze ciche i pokorne, i dusze małych dzieci. Dusze te wprowadzają w zachwyt niebo całe i są szczególnym upodobaniem Ojca Niebieskiego, są wonnym bukietem przed tronem Bożym, zapachem, którym sam Bóg się napawa. Dusze te mają stałe mieszkanie w najlitościwszym Sercu Twoim i nieustannie wyśpiewują hymn miłości i miłosierdzia na wieki. Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze ciche, pokorne i dusze małych dzieci, które są zamknięte w mieszkaniu najlitościwszego Serca Jezusa. Dusze te są najbardziej upodobnione do Syna Twego; woń tych dusz wznosi się z ziemi i dosięga tronu Twego. Ojcze Miłosierdzia i wszelkiej dobroci, błagam Cię przez
miłość i upodobanie, jakie masz w tych duszach, błogosław światu całemu, aby wszystkie dusze razem wyśpiewywały cześć miłosierdziu Twemu na wieki wieczne. Amen.

Koronka do Bożego Miłosierdzia.

Dziś sprowadź Mi dusze, które szczególnie czczą i wysławiają miłosierdzie
Moje, i zanurz je w miłosierdziu Moim. Te dusze najwięcej bolały nad Moją
męką i najgłębiej wniknęły w ducha Mojego (Dzienniczek, 1224).

Jezu najmiłosierniejszy, którego Serce jest miłością samą, przyjmij do mieszkania najlitościwszego Serca swego dusze, które szczególnie czczą i wysławiają wielkość miłosierdzia Twego. Dusze te są mocne siłą Boga samego; wśród wszelkich udręczeń i przeciwności idą naprzód ufne w miłosierdzie Twoje. Są one zjednoczone z Tobą i dźwigają ludzkość całą na swoich barkach. Te dusze nie będą sądzone surowo, ale miłosierdzie Twoje ogarnie je w chwili zgonu. Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze, które wysławiają i czczą największy przymiot Twój, to jest niezgłębione miłosierdzie Twoje, i które są zamknięte w najlitościwszym Sercu Jezusa. Dusze te są żywą Ewangelią, ręce ich pełne uczynków miłosierdzia, a serce przepełnione weselem śpiewa pieśń miłosierdzia Najwyższemu. Błagam Cię, Boże, okaż im miłosierdzie swoje według nadziei i ufności, jaką w Tobie pokładały. Niech spełni się na nich obietnica Jezusa, który powiedział, że dusze, które czcić będą to niezgłębione
miłosierdzie Jego, sam bronić będzie w życiu, a szczególnie w godzinie śmierci, jako swej chwały. Amen.

Koronka do Bożego Miłosierdzia.

Dziś sprowadź Mi dusze, które są w więzieniu czyśćcowym, i zanurz je w przepaści miłosierdzia Mojego; niech strumienie krwi Mojej ochłodzą ich upalenie. Wszystkie te dusze są bardzo przeze Mnie umiłowane, wypłacają się Mojej sprawiedliwości. (Dzienniczek, 1226)

Jezu najmiłosierniejszy, który sam powiedziałeś, ze chcesz miłosierdzia, otóż wprowadzam do mieszkania Twego najlitościwszego Serca dusze czyśćcowe, które są Ci bardzo miłe, a które jednak wypłacać się muszą Twej sprawiedliwości. Niech strumienie krwi i wody, które wypłynęły z Serca Twego, ugaszą płomienie ognia czyśćcowego, aby i tam się sławiła moc miłosierdzia Twego. Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze w czyśćcu cierpiące, które są zamknięte w najlitościwszym Sercu Jezusa. Błagam Cię przez bolesną mękę Jezusa, Syna Twego, i przez gorycz, jaką była zalana Jego przenajświętsza dusza, okaż miłosierdzie swoje duszom, które są pod sprawiedliwym wejrzeniem Twoim. Nie patrz na nie inaczej, jak tylko przez rany Jezusa, Syna Twego, najmilszego, bo wierzymy, że dobroć Twoja i litość są nieskończone. Amen.

Koronka do Bożego Miłosierdzia.

Dziś sprowadź Mi dusze oziębłe i zanurz je w przepaści miłosierdzia Mojego. Dusze te najboleśniej ranią Serce Moje. Największej odrazy doznała dusza Moja w Ogrójcu od dusz oziębłych (Dzienniczek, 1228).

Jezu najlitościwszy, który jesteś litością samą, wprowadzam do mieszkania najlitościwszego Serca Twego dusze oziębłe. Niechaj w tym ogniu czystej miłości Twojej rozgrzeją się te dusze zlodowaciałe, które, podobne do trupów, takim Cię wstrętem napawają. O Jezu najlitościwszy, użyj wszechmocy miłosierdzia swego, pociągnij je w sam żar miłości swojej i obdarz je miłością świętą, bo Ty wszystko możesz. Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze oziębłe, które są zamknięte w najlitościwszym Sercu Jezusa. Ojcze miłosierdzia, błagam Cię przez gorzką mękę Syna Twego i przez trzygodzinne konanie Jego na krzyżu, pozwól, aby i one wysławiały przepaść miłosierdzia Twego. Amen.

Koronka do Bożego Miłosierdzia.

GODZINA ŚWIĘTA W WIELKI CZWARTEK WIECZOREM

Chrystus-w-Getsemani-Carl-Bloch-3

 

GODZINA ŚWIĘTA

PROPONUJEMY, ABY W WIELI CZWARTEK WIECZOREM SPĘDZIĆ W DOMU GODZINĘ Z JEZUSEM MODLĄCYM SIĘ W OGROJCU

Panie, jak bardzo moje serce raduje się, nareszcie nadszedł ten piękny czas, abyśmy mogli towarzyszyć Tobie podczas Twej pełnej rozpaczy i bólu Godziny Świętej w Ogrójcu.

O Najmiłosierniejszy Zbawicielu, do stóp Twoich padamy na kolana, by odpowiedzieć na prośbę rzuconą apostołom „ Pozostańcie tu i czuwajcie ze Mną”, a także by nie usłyszeć Twego delikatnego wyrzutu: „ Tak to godziny jednej nie mogliście czuwać ze Mną.”

Cóż znaczy dla nas ta jedna godzina poświęcona Tobie, w obliczu Twego strasznego smutku i cierpienia. Jezu to tak mało dla nas a tak wiele dla Ciebie.

Pozwól nam spędzić w najściślejszym zjednoczeniu z Twym Sercem konającym w Ogrójcu, tę Godzinę Świętą. O Zbawicielu, godzien największej czci i uwielbienia, daj nam wziąć jak najobfitszy udział w Twych niewypowiedzianych boleściach oraz w smutku i trwodze, które przenikały duszę Twej Najświętszej Matki w czasie tej strasznej i bolesnej nocy.

W tę czwartkową noc pójdźmy z Jezusem  na Górę Oliwną, by uczcić Jego bolesne konanie, spędzając z Nim przynajmniej tę jedną godzinę między 23 a 24 z czwartku na piątek.

W czasie tej godzinnej modlitwy i czuwania, będziemy starać się jednoczyć z Jezusem, którego Serce tak bardzo cierpiało. Pragniemy okazać Mu naszą miłość i wdzięczność oraz wynagradzać Mu za naszą oziębłość i niewdzięczność.

Idziemy do Ogrodu Oliwnego, gdzie prawie 2 tysiące lat temu Jezus się modlił i przygotowywał się do Swej męki i śmierci. Już wcześniej, przed pójściem do Getsemani powiedział, że do końca nas umiłował. Wyrazem tej Jego miłości była Ostatnia Wieczerza, umycie nóg apostołom, ustanowienie Eucharystii i Kapłaństwa. Teraz tę Jego miłość możemy do końca możemy kontemplować w Jego modlitwie i postawie w Getsemani.

Pan Jezus widząc, ze zbliża się godzina, w której miał być wydany, idzie z uczniami do Ogrodu Oliwnego….. . Szukając samotności oddala się od nich, pada twarzą na ziemię i – zdając się zupełnie na wolę Ojca Przedwiecznego – tak się modli: „Ojcze, jeśli to możliwe, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja Wola, lecz Twoja niech się stanie”. Potem szukając pociechy, idzie do swych uczniów, a znalazłszy ich śpiących wraca na miejsce i powtarza tę samą modlitwę …. Ale smutek, który  przygniata Jego duszę, jest tak ciężki, że pragnąć go złagodzić znowu zbliża się do apostołów , a widząc, że jest przez nich opuszczony, zwraca się do Ojca Przedwiecznego i prosi o oddalenie kielicha Męki. Wtedy cała jej okropność w sposób przerażający przedstawia się Zbawicielowi i napełnia go ogromną boleścią i smutkiem.

Widok niezliczonych grzechów, jakie Zbawiciel miał zgładzić, bardziej jeszcze niż zbliżająca się Męka, przyprawia Go o tak wielki smutek i boleść. Widział wprawdzie czekające nań obelgi i zniewagi, ale równocześnie także ogrom grzechów, których straszny ciężar przyjął na Siebie. Starty bólem korzy się w prochu przed Swym Ojcem, a krwawy pot kroplami spada na ziemię. Cóż czyni Pan Jezus, aby ulżyć smutkom i boleściom? Oto na nowo rozpoczyna dłuższą i gorętszą modlitwę … Przez to nauczył nas, że modlitwa jest najskuteczniejszym lekarstwem na nasze cierpienia, że im pokusa silniejsza, im walka cięższa, tym modlitwa powinna być częstsza i żarliwsza … Czuwajcie, gdyż nieprzyjaciel nie śpi. Zawczasu uzbrójcie się w oręż modlitwy, abyście nie zostali zaskoczeni i wciągnięci w grzech.

O mój Jezu, ileż szlachetnych dusz, wzruszonych Twoimi skargami, trwa u Twego boku w Ogrodzie Oliwnym, dzieląc Twą gorycz i śmiertelne udręczenie! Ileż serc poprzez wieki wielkodusznie odpowiedziało na Twoje wezwanie! Oby pocieszyły Cię i oby dzieląc Twoje cierpienia, mogły współpracować w dziele zbawienia!

Niech nasze cierpienia, te fizyczne i duchowe, nasze osamotnienie w świecie ciągłej gonitwy nie pójdą na marne. Ofiarujmy je Jezusowi, którego ogarnia trwoga śmierci, który dźwiga się z trudem, szukając wsparcia, oby znalazł je właśnie u nas.

O mój Ukochany, pogrążony w smutku Panie, Twe Serce przepełnione wielką udręką, niech oprze się na Moim Sercu, które ogarnia Cię podczas tej godzinnej modlitwy swoją miłością. Aby moc naszej modlitwy była większa, prosimy o wstawiennictwo umiłowanego przez Ciebie Jezu, Świętego Charbela i ukochanej przez Niebo Świętej Filomeny – patronów czasów ostatecznych.

Oni razem z nami pocieszają Ciebie w tej straszliwej agonii. Łzy naszej miłości i współczucia mieszają się z Twoimi łzami i łzami Twoje ukochanej Matki. Tak wygląda nasze spotkanie z Tobą  Królu królów.

Dziękujemy Tobie za Twoją przy nas obecność. Dziękujemy, że dajesz nam siłę, abyśmy mogli wytrwać przy Tobie, aby nasze serca podczas tych trzech godzin modlitw i rozważań Twej agonii, były przez cały czas uważne i pełne miłości do Ciebie, aby Cię pocieszyły za zniewagi całego świata.

Nasze spotkanie zaczynamy ulubioną modlitwą Twojej Matki, różańcem i przekazaną przez Maryję podczas objawienia w Siekierkach Litanią. Razem z Nią zapraszamy do modlitwy świętych, Charbela i Filomeną, aby w łączności z nimi towarzyszyć Tobie w tej najpiękniejszej godzinie – Godzinie Świętej.

Bądź uwielbiony Boże, za Twojego Syna Jezusa Chrystusa, który swoją śmiercią musi odkupić każdy nasz grzech, aby oddać Tobie całą Twoją zdeptaną Chwałę. Bądź uwielbiony za Twoich Pasterzy, za naszego kapłana, który tak przychylnie podszedł do naszej prośby, aby adorować Jezusa w Jego domu – Kościele.

Niech nas nie ogranicza żadna sytuacja życiowa w przeżywaniu i odprawianiu Godziny Świętej. Nasz rodak Jan Paweł II nigdy jej nie opuścił.

Pełni wdzięczności za tyle otrzymanych łask, z uczuciem żalu i skruchy za niewdzięczność ludzką, pragnijmy uroczyście zadośćuczynić Jezusowi za nasze własne niewierności i za winy całego świata.On tego tak bardzo pragnie.

Papież wskazał nam cierpiącego Jezusa, nie tylko słowami, lecz także niezmordowaną służbą człowiekowi i pełnym pokoju zawierzeniem swojej śmierci. Dlatego przywołujmy Jego wstawiennictwa pocieszając opuszczonego Chrystusa.

Aby w pełni kontemplować Jego boleść , pragnęliśmy wpatrywać się w wizerunek Baranka, który dla naszej pociechy ukazuje się nam jako  prawdziwy człowiek, aby swoim niewymownym smutkiem pocieszyć wszystkich, którzy kiedykolwiek będą się smucić. Jezus sam wybrał te obrazy i słowa, które mają dotknąć naszych serc i być drogowskazem dla naszego życia.

Ze spojrzeniem utkwionym w Chrystusie, umocnieni nadzieją, która zawieść nie może, kroczmy razem drogami nowego tysiąclecia: ”Wstańcie, chodźmy”. Niech te słowa będą szczególnym drogowskazem dla nas, do dalszej modlitwy i działania, abyśmy pokochali drugiego człowieka tak, jak Ty go umiłowałeś, wziąć jego krzyż tak, jak Ty go wziąłeś, stać się dla niego chlebem i miłosierdziem tak, jak ty się nim stałeś.

Dziękuję Ci Panie, że z nami jesteś, że miłe są Tobie nasze modlitwy i czuwanie z Tobą w Ogrójcu.

Modlitwa Arcykapłańska Chrystusa

To powiedział Jezus, a podniósłszy oczy ku niebu, rzekł: ” Ojcze, nadeszła godzina. Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś. A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, Jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa. Ja Ciebie otoczyłem chwała na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania , a teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie wpierw, zanim świat powstał. J 17, 1-5

To jest Moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi Moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście mnie wybrali ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w Imię Moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali. J 15, 12-17.

WSZYSTKIE SPOTKANIA DUSZPASTERSKIE ODWOŁANE

rekolekcje-jasnogorskiej-rodziny-rozancowej

Informujemy, że wszystkie spotkania grup parafialnych są odwołane, aż do zakończenia epidemii. Prosimy również o pozostanie w mieszkaniu. Ci, którzy praktykują I piątki i soboty mają dyspensę od kontynuacji 9 piątków i 5 sobót miesiąca. Informacja dotycząca tej praktyki znajdują nie na naszej stronie – obok!
W związku z epidemią koronawirusa organy państwowe zdecydowały, że w Mszy Świętej lub innym obrzędzie religijnym może uczestniczyć tylko 5 osób, nie licząc osób z posługi. Mając na uwadze zdrowie i życie wszystkich wiernych, prosimy o uwzględnienie tego zalecenia. Jednocześnie zachęcamy wszystkich parafian do łączenia się w modlitwie ze wspólnotą̨ Kościoła za pośrednictwem transmisji w TVP, Info oraz TRWAM. Więcej informacji jest na naszej stronie stronie  internetowej i Facebooku parafialnym. Ufajmy, że dzięki modlitwie oraz wysiłkom nas wszystkich, jak najszybciej będziemy mogli spotkać się i cieszyć się na nowo wspólną celebracją w naszym kościołem. W tym bardzo trudnym czasie ogarniamy wszystkich modlitwą, zwłaszcza osoby starsze, chore i samotne. Równocześnie zachęcamy do solidarnego podejmowana uczynków miłosiernych wobec osób potrzebujących. Informujemy, że intencje mszalne zamówione przez wiernych i potwierdzone na dany dzień, są sprawowane przez księży. Z błogosławieństwem Bożym – DUSZPATERZE

KONFERENCJA EPISKOPATU POLSKI NA I PIĄTEK I SOBOTĘ

Logo_KEP

Komunikat Komisji ds. Kultu Bożego dotycząca pierwszych piątków i sobót miesiąca.
Brak możliwości przyjęcia Komunii Św. nie przerywa praktyki pierwszych piątków i sobót miesiąca!

Jeśli w trakcie odprawiania praktyki pięciu sobót oraz dziewięciu piątków miesiąca nie jest możliwe spełnienie warunku przyjęcia sakramentalnej Komunii w okresie epidemii, nie ulega przerwaniu ciągłość owoców, a więc nie trzeba tej praktyki zaczynać od nowa, a jedynie przedłużyć tę praktykę o kolejny miesiąc – czytamy w komunikacie Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu nt. praktyki pierwszych piątków i pierwszych sobót miesiąca w okresie epidemii.

Komisja zwraca uwagę na to, że w okresie epidemii dostęp do sakramentów spowiedzi i komunii świętej jest dla wielu wiernych utrudniony, czasem wręcz niemożliwy. „Z tego względu rodzą się wątpliwości co do zachowania ciągłości pobożnych praktyk dziewięciu pierwszych piątków miesiąca oraz pięciu pierwszych sobót miesiąca, które wielu wiernych podejmuje. Obie praktyki dla zachowania duchowych owoców zakładają przyjęcie Komunii sakramentalnej w określonym czasie” – czytamy w komunikacie Komisji, podpisanym przez jej przewodniczącego bp. Adama Bałabucha.

Posługując się ogólnymi zasadami prawa kościelnego oraz dokumentami dotyczącymi sytuacji analogicznych Komisja Episkopatu przypomina kilka zasad. Po pierwsze: „prawo kościelne czysto pozytywne nie obowiązuje przy poważnej przeszkodzie”, a obecne ograniczenia w stanie epidemii są taką przeszkodą. Po drugie: „w analogicznej sytuacji opisanej przez prawo kościelne nie przerywa się ciągłości owoców duchowych pobożnej praktyki pod warunkiem dokończenia jej zaraz, gdy będzie to możliwe”.

W związku z tym Komisja Episkopatu podkreśla: „Jeśli w trakcie odprawiania praktyki pięciu sobót oraz dziewięciu piątków miesiąca nie jest możliwe spełnienie warunku przyjęcia sakramentalnej Komunii w okresie epidemii, nie ulega przerwaniu ciągłość owoców, a więc nie trzeba tej praktyki zaczynać od nowa, a jedynie przedłużyć tę praktykę o kolejny miesiąc”.

Zaleca się jednakże celem podtrzymania ciągłości praktyki, aby we właściwym dniu (pierwszy piątek / sobota) w okresie braku dostępu do sakramentu, jeśli to możliwe, wzbudzić właściwą danej praktyce intencję oraz skorzystać z możliwości przyjęcia tzw. Komunii duchowej (pragnienia), a także jeśli trzeba, z możliwości uprzedniego oczyszczenia sumienia z grzechów ciężkich poprzez akt żalu doskonałego, gdy nie można się wyspowiadać (por. Katechizm Kościoła Katolickiego 1452)” – czytamy w komunikacie Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Konferencji Episkopatu Polski. BP KEP

Publikujemy pełną treść komunikatu:

KOMUNIKAT

Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP

Praktyka pierwszych piątków i pierwszych sobót miesiąca

w okresie epidemii

W okresie epidemii dostęp do sakramentalnej spowiedzi i sakramentalnej Komunii jest dla wielu wiernych utrudniony, czasem wręcz niemożliwy. Z tego względu rodzą się wątpliwości co do zachowania ciągłości pobożnych praktyk dziewięciu pierwszych piątków miesiąca oraz pięciu pierwszych sobót miesiąca, które wielu wiernych podejmuje. Obie praktyki dla zachowania duchowych owoców zakładają przyjęcie Komunii sakramentalnej w określonym czasie.

Posługując się ogólnymi zasadami prawa kościelnego oraz dokumentami dotyczącymi sytuacji analogicznych należy stwierdzić, że:

– prawo kościelne czysto pozytywne nie obowiązuje przy poważnej przeszkodzie (Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, Odpowiedzi na zapytania odnośnie do obowiązku sprawowania Liturgii Godzin, 15.11.2000, Prot. Nr 2330/00/LL, (tekst łaciński 37 (2001) 190-194).

– w analogicznej sytuacji opisanej przez prawo kościelne nie przerywa się ciągłości owoców duchowych pobożnej praktyki pod warunkiem dokończenia jej zaraz, gdy będzie to możliwe (Święta Kongregacja Soboru, Tricenario Gregoriano;. Deklaracja o ciągłości celebracji trzydziestu Mszy Gregoriańskich, 24.02.1967 (AAS 59 (1967), s. 229-230.])

– dlatego jeśli w trakcie odprawiania praktyki pięciu sobót oraz dziewięciu piątków miesiąca nie jest możliwe spełnienie warunku przyjęcia sakramentalnej Komunii w okresie epidemii, nie ulega przerwaniu ciągłość owoców, a więc nie trzeba tej praktyki zaczynać od nowa, a jedynie przedłużyć tę praktykę o kolejny miesiąc;

– zaleca się jednakże celem podtrzymania ciągłości praktyki, aby we właściwym dniu (pierwszy piątek / sobota) w okresie braku dostępu do sakramentu, jeśli to możliwe, wzbudzić właściwą danej praktyce intencję oraz skorzystać z możliwości przyjęcia tzw. Komunii duchowej (pragnienia) (por. Breviarium Fidei (2002), nr 296), a także jeśli trzeba, z możliwości uprzedniego oczyszczenia sumienia z grzechów ciężkich poprzez akt żalu doskonałego, gdy nie można się wyspowiadać (por. Katechizm Kościoła Katolickiego 1452).

Bp Adam Bałabuch

Przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP

Świdnica, 2 kwietnia 2020 r. źródło: KEP